Śląski ZPN

W finale Mistrzostw Śląska U17 "InterHall" Górnik Zabrze pokonał Ruch Chorzów

16/06/2019 16:44

Finał Mistrzostw Śląska U17 "InterHall" był potwierdzeniem, że piłka młodzieżowa jest niezwykle emocjonująca.


Do meczu decydującego o tym, kto sięgnie po złoty puchar wręczony przez prezesa Śląskiego Związku Piłki Nożnej Henryka Kulę przystąpiły uznane firmy Górnik Zabrze i Ruch Chorzów, które w Centralnej Lidze Juniorów U17 zakończyły sezon na 2 i 4 miejscu w tabeli grupy C. Oprócz głównego trofeum zawodnicy urodzeni w roku 2002 i młodsi walczyli także o nagrody finansowe. Symboliczne czeki zostały przekazane kapitanom przez Szymona Kurdziela prezesa firmy "InterHall", fundatora finansowych nagród (7 tysięcy złotych dla zwycięzców oraz 4 tysiące złotych dla finalistów i po 2 tysiące złotych dla GKS Tychy i Rozwój Katowice, czyli zespołów, które odpadły w półfinałach). A dodajmy jeszcze, że w roli gospodarza, udostępniającego obiekt na najważniejszą potyczkę w kategorii juniora młodszego w naszym województwie wystąpił wójt Gminy Ornontowice Marcin Kotyczka.

Zanim jednak doszło do ceremonii wręczenia nagród kibice zobaczyli "kawał dobrej piłki". Zaczęło się od zdecydowanej przewagi zabrzan i już w 2 minucie gry Erwin Kołodziejczyk, był blisko otwarcia wyniku, ale strzelając zza narożnika pola bramkowego trafił piłką w dalszy słupek. Co się jednak odwlecze... W 16 minucie Alan Lubaski wycofał futbolówkę na 12 metr, skąd Jakub Okaj, płaskim strzałem w róg bramki zapewnił Górnikowi prowadzenie. Co prawda w 26 minucie Bartłomiej Korbecki strzałem z pola karnego sprawdził czujność Pawła Krawczyka, ale był to tylko pojedynczy wypad chorzowian, którzy natychmiast zostali skarceni. Po faulu Maksymiliana Fojta na Okaju, do piłki ustawionej na "wapnie" podszedł Kołodziejczyk i w 29 minucie pewnie wykorzystał rzut karny.

Ostatnie słowo w pierwszej połowie niespodziewanie należało jednak do Ruchu, bo w doliczonym czasie gry Mateusz Lipp huknął z wolnego i... zapewnił emocje. Po przerwie chorzowianie ruszyli do ataku i nawet gdy po rzucie rożnym, wykonanym przez Okaja, Jakub Kawecki główką z 5 metra w 57 minucie podwyższył prowadzenie Górnika, podopieczni Mateusza Michalika nie zrezygnowali. W 61 minucie Korbecki po dwójkowej akcji z Kacprem Sadlakiem strzelił kontaktowego gola, po którym emocje sięgnęły zenitu.

W 71 minucie Korbecki w sytuacji oko w oko z Krawczykiem spudłował z 7 metra, a po drugiej stronie boiska w 73 minucie Kołodziejczyk przegrał pojedynek sam na sam z Nowakiem. Nawet burza oraz spowodowana nią chwilowa przerwa nie ostudziła zapału zawodników obydwu drużyn. Po wznowieniu gry atakowali jedni i drudzy, ale tylko Maciejowi Kowalikowi, po znakomitym podaniu Kołodziejczyka, udało się z bliska wpakować piłkę do siatki w 82 minucie i postawić pieczęć na zwycięstwie.

A w sobotę o 10.30 w Turzy Śląskiej czeka nas finał Mistrzostw Śląska U19 "InterHall" Ruch Chorzów - GKS Tychy i na tym zakończy się juniorski sezon 2018/2019.

Zdjęcia z meczu i dekoracji można oglądać TUTAJ.

Górnik Zabrze - Ruch Chorzów 4:2 (2:1)
1:0 - Okaj, 16 min
2:0 - Kołodziejczyk, 29 min (karny)
2:1 - Lipp, 45+2 min (wolny)
3:1 - Kawecki, 57 min
3:2 - Korbecki, 61 min
4:2 - Kowalik, 82 min
Sędziował Marcin Bielawski (Mysłowice).
GÓRNIK: Krawczyk - Joachim, Kostoń, Staszkiewicz, Macedoński - Kołodziejczyk(89. Krysiak), Pawlak (67. Lizak), Skała (70. Kowalik), Lubaski (60. Wilk)- Okaj (89. Jaszczyk), Kawecki (70. Grudziński). Trener Dawid OZGA.
RUCH:  Nowak - Kokot, Musiolik, Lipp, Fojt - Matys (46. Mucha), Wojtek, Siwek (62. Neugebauer), Korbecki, Wójtowicz (56. Sadlak) - Cioch. Trener Mateusz MICHALIK.
Żółte kartki: Fojt, Sadlak, Cioch - Lizak, Krawczyk, Kołodziejczyk.