Było to widać na zorganizowanym przez nią meczu charytatywnym, z którego dochód został przeznaczony na leczenie 15-letniej Marty, mieszkanki Radzionkowa. Na boisku zmierzyli się oldboje Ruchu Radzionków, którymi dyrygował burmistrz Gabriel Tobór. Górę wzięło jednak większe doświadczenie trenera Zdzisława Podedwornego, który w swoich szeregach miał asa atutowego - Radosława Gilewicza. 48-letni członek sztabu szkoleniowego kierowanego przez Jerzego Brzęczka nic nie robi sobie z upływających lat i tak jak za czasów gry w VfB Stuttgart, w którym zdobył Puchar Niemiec, czy z okresu występów w FC Tirol Innsbruck i Austrii Wiedeń, gdy pięć razy sięgał po mistrzostwo Austrii oraz zdobywał koronę króla strzelców, imponuje skutecznością, co potwierdził hat-trickiem.

Pierwszego gola meczu wspomnień zdobył jednak Kmietowicz, wolejem rozwiązując worek z bramkami, do którego oprócz Gilewicza swoje trafienia dorzucili jeszcze Śrutwa, Bugdoł, Tomeczek i drugi raz Kmietowicz. Ozdobą meczu był jednak gol Wojciecha Myszora dla Ruchu Radzionków. 47-latek, który w polskiej ekstraklasie rozegrał 146 spotkań i strzelił 9 goli przymierzył z rzutu wolnego idealnie nad murem pod poprzeczkę. Mocno starał się także Marian Janoszka, ale tym razem "Ecik" nie wpisał się na listę strzelców. Nie to było jednak najważniejsze. Istotne jest to, że sportowe pamiątki z autografami uczestników meczu trafiły na licytacje, a zdobyte w ten sposób pieniądze pomogą w leczeniu Marty.

Oldboje Ruchu Radzionków - Reprezentacja Oldbojów Śląskiego Związku Piłki Nożnej 1:8 (0:4)
Bramki: Myszor - Gilewicz 3, Kmietowicz 2, Śrutwa, Bugdoł, Tomeczek.
RUCH: Ogaza (Mrachacz) - Myszor, Paździor, Dzionsko, Zieliński - Dramski, Dziewulski, Mitura, Żaba - Waluś, Janoszka oraz Sobala. Trener Gabriel TOBÓR i Dariusz SZOPA.
ŚlZPN: Mercik - Kuczok, Krygier, Goździcki - Kmietowicz, Bereza, Bugdoł, Madeja - Śrutwa, Gilewicz oraz Tomeczek, Soboń. Trener Zdzisław PODEDWORNY.