Śląski ZPN

APN Knurów chce wychować reprezentantów Polski

8/03/2021 22:13

Prezes Śląskiego Związku Piłki Nożnej odwiedził Akademię Piłki Nożnej Knurów. W nowoczesnej, otwartej w 2019 roku hali sportowej, Henryk Kula spotkał się z wiceprezydentem miasta Piotrem Surówką oraz dyrektorem MOSiR-u Krzysztofem Stolarkiem, a także przedstawicielami kierownictwa i sztabu szkoleniowego klubu, który z rosnącym powodzeniem od 15 lat dba o piłkarski rozwój knurowskich dzieci.


- Akademia Piłki Nożnej Knurów powstała w 2006 roku – przypomniał działacz klubu Damian Wdówka, który zorganizował spotkanie. - Na dzień dzisiejszy jest to więc już 15 lat doświadczenia, 12 wykwalifikowanych trenerów, którzy dzień w dzień pracują z dziećmi z roczników od 2016 zaczynają na 2008 kończąc oraz około 280 zawodników, z których 230 szkolimy w Knurowie, a 50 w Paniówkach. Współzałożycielem jest Marcin Brosz i świętej pamięci Andrzej Płatek, którego imieniem w ubiegłym roku nazwaliśmy wrześniowy mecz byłych i obecnych trenerów z wychowankami APN Knurów. Memoriał, który rozpoczęliśmy chwilą ciszy się udał i chcemy to kontynuować. Ponadto corocznie podczas Dni Knurowa na obiektach MOSiR-u rozgrywany jest międzynarodowy turniej organizowany przez trenera Adriana Kasprzyka. On także organizuje Family Cup, czyli imprezę, w której rodzice grają, walcząc o przechodni Puchar Marcina Brosza, a dzieci radośnie kibicują. Mamy swój hymn „Do boju APN” oraz maskotkę „Apka”, który odwiedza wszystkie przedszkola w Knurowie i w okolicy, a przy okazji dodam, że realizujemy w nich program Dbamy o zdrowie uświadamiając najmłodszym jak ważny jest ruch, dieta i uprawianie sportu.

Podsumowując swoje wystąpienie Damian Wdówka zaproponował roczny cykl turniejów dla drużyn dziecięcych o nazwie „Apek Cup Knurów”, w którym zagrają wielkie piłkarskie firmy z Polski i Europy.

- Miasto, sponsorzy, rodzice tworzą „choinkę”, której celem jest rozwój klubu, który nie jest roszczeniowcem, domagającym się pieniędzy na tacy, ale daje pomysły oraz zapewnia jakość wykonania – stwierdził Piotr Surówka. - Jestem już kilkanaście lat zastępcą prezydenta Knurowa i miałem okazję uczestniczyć w kilkunastu fantastycznych imprezach, które się tu odbyły i mogą nam ich pozazdrościć inne kluby i wiele innych miast. Jako miasto wpisujemy się w te pomysły, a dodam, że w 2006 roku, w miejscu, w którym się spotkaliśmy był ugór, a dzisiaj mamy kompleks obiektów i boisk. Do tego dochodzi stadion na Dworcowej, który nabiera kształtów, bo założyliśmy sobie, że stworzymy młodzieży warunki do tego, żeby masowo mogła uprawiać piłkę nożną na wysokim poziomie. W dzielnicy Szczygłowice, z której wywodzi się Jerzy Dudek i bracia Wolsztyńscy też będziemy robić boisko ze sztuczna trawą, żeby kolejna grupa mogła uczestniczyć w zajęciach blisko domu. Jako miasto jesteśmy otwarci na ciekawe wydarzenia i jeżeli do tego włączy się Śląski Związek Piłki Nożnej to możemy coś markowego stworzyć, ale potrzebujemy wyprzedzenia, żeby się do tego także organizacyjnie i finansowo przygotować.

- Dziękuję władzom miasta za wybudowaną tu infrastrukturę – zaznaczył Henryk Kula. - Od lat powtarzam, że dzieci na boiskach to w przyszłości mniej pacjentów w gabinetach lekarskich. W swoim programie na drugą kadencję zawarłem kluczową ideę, że szkolenie dzieci i młodzieży jest fundamentem przyszłości śląskiej piłki dlatego takie kluby jak APN Knurów są mi szczególnie bliskie i będę o nie walczył w PZPN. A mówiąc o imprezach sportowych i eventach to dodam, że Śląski Związek Piłki Nożnej organizuje Silesia Cup, czyli Mistrzostwa Śląska U9, U10 i U11 chłopców i w trochę innej formule dla dziewczynek. Mamy także Piknik na Stadionie Śląskim, na którego murawie w turnieju „Mama, tata i ja” mogą zagrać zespoły rodzinne. Ważna jest również integracja i pamięć o tych, którzy się stąd wywodzą, a przecież tu grali wielcy polscy piłkarze, a Górnik Knurów dwa razy walczył w barażach o ekstraklasę więc ma wielkie tradycje. I życzę wam, żebyście wychowali tu kolejnych reprezentantów Polski, żebyśmy za kilka lat oglądając mecze drużyny narodowej mogli usłyszeć i przeczytać, że na murawie jest wychowanek Akademii Piłkarskiej Knurów.

A po tych życzeniach i przekazaniu działaczom oraz trenerom APN Knurów „worka z piłkami” Henryk Kula poszedł na boisko zobaczyć z bliska jak młodzi knurowianie biegają po murawie i pracują nad piłkarskim rozwojem i wyjechał z Knurowa zbudowany zaangażowaniem: władz samorządowych, działaczy, trenerów i dzieci.