Śląski ZPN

Główka Alicji Bednarek udokumentowała przewagę

30/06/2021 12:54

Reprezentacja Śląskiego Związku Piłki Nożnej Dziewcząt U15 odniosła drugie zwycięstwo w turnieju finałowym Mistrzostw Polski Kadr Wojewódzkich.


Podopieczne Krzysztofa Klonka pokonały rówieśniczki z Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej 1:0 i po dwóch dniach rywalizacji w ramach Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży Łódzki 2021 zajmują pierwsze miejsce w grupie A.

Wynik meczu nie oddaje przebiegu spotkania, które od początku toczyło się pod dyktando „Frelek”. Już w 90 sekundzie gry po znakomitym zagraniu Hanny Wieczorek w sytuacji sam na sam z bramkarką rywalek znalazła się Maja Fal, ale uderzając z 10 metra posłała piłkę nad poprzeczką. Znakomitą okazję zmarnowała także w 17 minucie Julia Gutowska, która po zagraniu Zuzanny Witek stanęła oko w oko z bramkarką, ale ta obroniła strzał i jeszcze w doliczonym czasie gry pierwszej połowy (grano 2x30 minut) w sytuacji sam na sam zatrzymała Maję Fal, rzucając się na piłkę pod nogi wykonującej zwód napastniczki Śląskiego Związku Piłki Nożnej.

Nie dość, że ogromnej przewagi nie udało się udokumentować golem to jeszcze kontuzja Zuzanny Witek sprawiła, że w drugiej połowie „Frelki” musiały grać bez swojej kapitan i liderki. Rywalki też zaczęły sobie poczynać coraz śmielej, ale wtedy po rzucie rożnym wykonanym przez Nikolę Młynek stoper naszej drużyny Alicja Bednarek głową z 6 metra wpakowała piłkę do siatki przeciwniczek i ustaliła wynik. Wprawdzie przeciwniczki rzuciły się do odrabiania straty, ale nie potrafiły się przebić przez szczelny mur defensywny z Igą Witkowską na czele i Ewa Sikora nie musiał się wykazywać swoimi umiejętnościami. Także w doliczonym czasie gry spokojnie wyłapała strzał z 15 metra i po chwili mogła z koleżankami celebrować drugie z rzędu zwycięstwo.

- Wygraliśmy po grze, która mnie nie zadowoliła - mówi Krzysztof Klonek. - Widać było, że dziewczyny są zmęczone trudami ledwo co zakończonego sezonu. Wyszły na boisko bez tego potrzebnego do dobrej gry błysku w oku. Dlatego choć przeważaliśmy nie potrafiliśmy zdobyć bramki i nie wykorzystaliśmy kilku okazji. Przyszła mi przez głowę myśl, że niewykorzystane okazje... W przerwie nie było jednak nerwowo tylko staraliśmy się zmobilizować dziewczyny i znaleźć sposób na strzelenie gola. Takim sposobem okazał się stały fragment gry. Poświęciliśmy temu elementowi sporo czasu na zgrupowaniu przed turniejem i opłaciło się. Z myślą o nim zostawiliśmy na boisku Alicję Bednarek, bo zastanawialiśmy się nad roszadą w ustawieniu i opłaciło się. W obronie, w której Iga Witkowska grała "profesora", nie dopuściliśmy do groźnych sytuacji pod naszą bramką i w efekcie dopisaliśmy do swojego dorobku trzy punkty, ale straciliśmy Zuzię Witek. Nasza kapitan ma mocno stłuczony mięsień i nie mogła ukończyć meczu. Robimy wszystko żeby ją postawić na nogach, ale obawiam się, że będzie to bardzo trudne...

W czwartek w turniejowym harmonogramie zaplanowano dzień przerwy, a w piątek Śląski Związek Piłki Nożnej zmierzy się z Pomorskim Związkiem Piłki Nożnej i po tym meczu okaże się o jakie medale Frelki będą walczyć w niedzielę na łódzkim boisku. Na razie - po dwóch kolejkach - sytuacja w tabeli jest taka, że za plecami naszej reprezentacji, która ma 6 punktów i bilans bramkowy 4:1, plasują się dwie drużyny Mazowiecki Związek Piłki Nożnej i Pomorski Związek Piłki Nożnej z dorobkiem 3 punktów i bilansem bramkowym 1:1, a stawkę zamyka Zachodniopomorski Związek Piłki Nożnej, który jeszcze nie zdobył ani punktu, ani bramki, a stracił 2 gole.

Śląski Związek Piłki Nożnej – Zachodniopomorski Związek Piłki Nożnej 1:0 (0:0)
Bramka: Bednarek.
ŚlZPN: Sikora – Witkowska, Bednarek, Thamm – Galus, Krakowiak, Dubiel, Witek, Gutowska – Wieczorek, Fal oraz Janczy, Młynek, Adamus, Kawulka, Ostalecka, Zygulska. Trener Krzysztof Klonek.

Relacje z meczu Śląski Związek Piłki Nożnej - Zachodniopomorski Związek Piłki Nożnej można oglądać TUTAJ.