Śląski ZPN

Klub Seniora w dobrej formie

5/04/2022 19:13

Można powiedzieć, że Klub Seniora wkroczył w nowy etap w dobrej formie.


Po wielu miesiącach, w których pandemia torpedowała spotkania zasłużonych działaczy Śląskiego Związku Piłki Nożnej, wreszcie nadszedł dzień, w którym znowu Prezes Henryk Kula mógł porozmawiać z najbardziej doświadczonymi przedstawicielami śląskiej rodziny piłkarskiej.

O tym jak bardzo potrzebne są takie chwile najlepiej świadczy frekwencja, bo na zaproszenie Przewodniczącego Klubu Seniora Jacka Góralczyka do restauracji „Jadło u Łysego” odpowiedzieli: Prezes Honorowy Śląskiego Związku Piłki Nożnej Rudolf Bugdoł oraz Henryk Ciechelski, Władysław Drożdżal, Henryk Fornalak, Tadeusz Hejczyk, Stanisław Kucharski, Andrzej Laskowski, Zbigniew Myga, Krzysztof Pasieka, Tadeusz Powaga, Stefan Pietraszewski, Julian Rakoczy, Jan Rudnow, Leonard Spałek, Krzysztof Ślązak, Piotr Stroba, Ernest Wencel i Henyk Zipper. Ponadto z gościnną wizytą przybyła delegacja zaprzyjaźnionego Koła Seniora Łódzkiego Związku Piłki Nożnej: Przewodniczący Jan Wawrzko, Wiceprzewodniczący Wiesław Surlit i Janusz Ciszewski oraz Skarbnik Sławomir Drzewiecki. W roli gospodarzy wystąpili Członkowie Zarządu Śląskiego Związku Piłki Nożnej Stefan Mleczko – Prezes Podokręgu Katowice i Józef Grząba – Prezes Podokręgu Sosnowiec oraz Dyrektor Biura Małgorzata Sędzimir-Pszowska.

- Bardzo mi brakowało tych spotkań, w których mógłbym posłuchać co macie do powiedzenia o polskiej i śląskiej piłce – stwierdził Henryk Kula. - Bardzo się cieszę także z tego, że odnieśliśmy sukces, bo „Kocioł czarownic” kolejny raz okazał się szczęśliwy dla reprezentacji Polski, która zwyciężając w barażu ze Szwecją awansowała do turnieju finałowego mistrzostw świata. Mam nadzieję, że w Katarze też nasza drużyna narodowa osiągnie dobry rezultat, a Wam i sobie życzę przede wszystkim zdrowia, żebyśmy się w tym samy składzie spotkali na kolejnym zebraniu Klubu Seniora. Trochę mi żal, że nie ma z nami założyciela i dotychczasowego Przewodniczącego Alojzego Musioła, ale jego sytuacja życiowa wywiodła go do Niemiec. Pamiętamy jednak o nim, a to spotkanie integracyjne, dające tym ludziom, którzy zasiedli przy jednym stole, wiele radości, najpełniej świadczy o tym jak ta integracja pokoleń jest potrzebna. Dlatego z myślą o tradycji musimy 10 procent naszego budżetu przeznaczać na pamięć o naszej historii i to jest nasze zadanie na następne lata działalności w Śląskim Związku Piłki Nożnej. Myślimy jednak także o dniu dzisiejszym oraz najmłodszych i to dla nich przygotowujemy Akcję Lato. To jest nasze najmłodsze dziecko, które dopiero się rodzi. Chcemy w każdym Podokręgu w okresie wakacji, w którym nie ma rozgrywek, a boiska stoją puste, zorganizować dzień z piłką. Zobaczymy jak nam to wyjdzie i czy obalimy kolejny stereotyp, że w wakacje dzieci muszą odpoczywać od piłki. Mam nadzieję, że tak jak kiedyś modne były turnieje dzikich drużyny, my także obudzimy taką potrzebę u dzieci w tych słonecznych, najlepszych dniach do biegania za piłką po boiskach. Chcemy zagospodarować w ten sposób ten „martwy” okres wakacyjny, a także te zimowe miesiące, w których dzieci zapraszamy z kolei do rozgrywek w hali, żeby mogły się rozwijać cały rok. Da Bóg i Śląska Gospodyni pomoże to na pewno się nam uda.

Zdjęcia ze spotkania można oglądać TUTAJ.

O współpracy pomiędzy Kołem Seniora Łódzkiego Związku Piłki Nożnej i Klubem Seniora Śląskiego Związku Piłki Nożnej opowiedział Jan Wawrzko wręczając przy okazji symboliczny upominek, będący pamiątką z... jutrzejszej rewizyty delegacji Ślązaków w Łodzi.

Nie zabrakło także multimedialnej prezentacji tegorocznych wydarzeń, którymi Śląski Związek Piłki Nożnej może się pochwalić oraz zapowiedzi tego co nas czeka w najbliższych miesiącach włącznie z rozgrywkami w kategoriach U9, U10 i U11 w ramach Silesia Cup o Puchar Marszałka Województwa Śląskiego Jakuba Chełstowskiego, którego wsparcie oraz środki z Urzędu Marszałkowskiego także pomagają rozwijać się śląskiej piłce nożnej.

Mówiono także o wsparciu Polskiego Związku Piłki Nożnej dla małych klubów poprzez „Zielony Certyfikat” co świadczący o tym, że PZPN oprócz piłki zawodowej i reprezentacji ma również pieniądze dla niewielkich ośrodków piłkarskich, w których rodzą się wielkie piłkarskie talenty. Nie zabrakło też wątku uprawnień ukraińskich dzieci, które z powodu wojny w ich ojczyźnie przebywają w Polsce, do rozgrywek w naszym kraju.

Ale przede wszystkim, po krótkim koncercie Piotra Herdziny, artysty i restauratora w jednej osobie, zaczęły się rozmowy w kuluarach, wspomnienia, opowieści o tym co jeszcze można i trzeba zrobić dla rozwoju śląskiej piłki. Nic więc dziwnego, że spotkanie trwało kilka dobrych godzin, a wychodząc wszyscy życzyli sobie nawzajem Błogosławionych Świąt Wielkanocnych i na pożegnanie z autentyczną radością oraz nadzieją w głosie mówili Do zobaczenia.