Komentarz trenera reprezentacji Śląskiego ZPN Mateusza Skwiruta po meczu z Opolskim ZPN:
"Od początku prowadziliśmy grę, jednak nie przekładało się to na liczby pod bramką przeciwnika. Przed końcem pierwszej połowy mieliśmy jednak rzut karny po faulu na debiutancie Szymonie Treli, którego niestety nie wykorzystaliśmy. W przerwie skorygowaliśmy nasz sposób gry, ponieważ potrzebowaliśmy zdecydowanie więcej kontroli w posiadaniu piłki, żeby zneutralizować ewentualne kontrataki Opolan, a jednocześnie wykorzystać nasz potencjał ofensywny pod bramką przeciwnika. Co cieszy, w drugiej połowie meczu zawodnicy świetnie zrealizowali te założenia i po bramkach Filipa Błaszczyka, a także Olafa Osowskiego wywozimy z Kotórza Małego ważne 3 punkty.
Od początku pracy z rocznikiem 2010 na poziomie kadr wojewódzkich podkreślamy, jak ważne jest dla nas budowanie zespołu i odpowiednich relacji między sztabem a zawodnikami, a także tworzenie tych więzi pomiędzy samymi zawodnikami. Po tych 9 miesiącach mogę śmiało powiedzieć, że na dzień dzisiejszy tworzymy prawdziwy zespół, a nie zlepek indywidualności. Cenimy sobie także współpracę z trenerami klubowymi, choć mam świadomość, że konsultacje, zgrupowania i mecze kadr wojewódzkich w środku tygodnia nie zawsze są im na rękę, bo każdy walczy o swoje cele w ligowych rozgrywkach. Uważam jednak, że w tym wszystkim najważniejszy powinien być zawodnik i przy odpowiedniej komunikacji jesteśmy w stanie działać bez szkody dla którejś ze stron, a jednocześnie z korzyścią dla rozwoju tych młodych ludzi.
Przed nami jeszcze ostatni mecz domowy z Małopolskim ZPN. Oczywiście, zagramy o zwycięstwo, które da nam pierwsze miejsce w grupie. Natomiast przede wszystkim będzie to doskonała okazja ku temu, żeby sprawdzić w warunkach bojowych tych zawodników, którzy są brani pod uwagę w kontekście powołań do szerokiej kadry naszej reprezentacji na turniej finałowy kategorii U14, który odbędzie się pod koniec czerwca w województwie lubelskim."
Fot. Opolski Związek Piłki Nożnej