Zespół Victorii Częstochowa został triumfatorem Poltent Puchar Polski na szczeblu Podokręgu Częstochowa, tym samym uzyskując przepustkę do gry na szczeblu Śląskiego ZPN i jednocześnie obornił trofeum z poprzedniego sezonu.
W drodze do finałowego pojedynku oba zespoły nie zaznały goryczy porażki. Zespół Pilicy Koniecpol miał zdecydowanie łatwiejszych przeciwników w drodze do finału. W II rundzie podopieczni Grzegorza Kuziorowicza pokonali Iskrę Mokrzesz 4:0, w III rundzie pokonali Wartę Poraj 4:2 a w spotkaniu półfinałowym rezerwy Unii Rędziny 3:0. Obrońcy trofeum z sezonu 2023/2024, podopieczni Adriana Pasieki, w II rundzie pokonali MKS Myszków 3:0 a w III rundzie, grające na szczeblu 5. ligi KS Panki 5:1. W półfinałowym spotkaniu ponownie mierzyli się z przedstawicielem II LIgi Śląskiej - Unią Rędziny, którą pokonali 2:0.
W spotkaniu finałowym od pierwszych minut zarysowała się przewaga drużyny z I Ligi Śląskiej - InterHall, którzy dłużej utrzymywali się przy piłce nie pozwalając na zbyt dużo przyczajonej i chyba nieco zdeprymowanej drużynie beniaminka Klasy Okręgowej. Wynik spotkania już w 8. minucie otworzył Krystian Przybylski, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego i strzałem głową umieścił piłkę w bramce. Chwilę później Marcin Kowalski odebrał piłkę obrońcą i strzałem zza pola karnego próbował zaskoczyć Pawła Wróbla jednak bez wymiernego efektu. Zawodnicy gospodarzy sporadycznie, w tej części meczu, gościli pod bramką przeciwników. W 14. minucie jednak mieli szansę na wyrównanie. Daleki wyrzut piłki z autu, powędrował w pole karne, gdzie spowodował spore zamieszanie, jednak strzał z 5 metrów Bartłomieja Wiśniewskiego powędrował ponad poprzeczką. W 17. minucie było już 0:2 po tym jak świetna centra trafiła na głowę Marcina Kowalskiego, a jego strzał okazał się nie do obrony. Pięć minut później soczysty strzał zza pola karnego jednego z zawodników Victorii udanie wybronił ponownie Wróbel. W 41. minucie Marcin Kowalski odebrał piłkę obrońcy Pilicy, podał do Adama Matyji, którego strzał odbił się od poprzeczki a z najbliższej odległości piłkę do bramki wpakował Michał Włodarek.
GALERIA ZDJĘĆ >>>TUTAJ<<
W drugiej części spotkania trener Pasieka przeprowadził kilka roszad w składzie mając, i korzystny wynik, i długa ławkę rezerwowych. Pilica jednak wyszła na drugą cześć spotkania bardziej ośmielona co widać było na boisku. Ambitni zawodnicy gospodarzy próbowali atakować i zagrażać bramce Mateusz Jaskuły. W 51. minucie bramkarz Victorii obronił strzał z dystansu. W 57. minucie Pilica ponownie stworzyła sobie dobra sytuację po dalekim wyrzucie z autu, którą strzałem obok bramki finalizował Bartłomiej Wiśniewski. W 71. minucie Abderrazzaq el Kessouatu ładnym strzałem z woleja uderzył celnie ale swoimi umiejętnościami ponownie wykazał się Jaskuła. Co ciekawe, w drugiej połowie, zespół Victorii do 75. minuty nie odnotował strzału na bramkę przeciwników. W ostatnim kwadransie jednak nadrobił i ponownie przejął inicjatywę goszcząc częściej na połowie, i przed bramką przeciwników. Najlepsza okazję do zdobycia bramki miał Krystian Przybylski, którego strzał głową powędrował ponad poprzeczką.
Warto odnotować, że pucharowy pojedynek w Koniecpolu wzbudził spore zainteresowanie. Na trybunach Stadionu Miejskiego zasiadło około 400 kibiców, a najgłośniej swoich starszych kolegów dopingowali członkowie młodzieżowych zespołów Pilicy.
Victoria Częstochowa w ostatnich trzech sezonach meldowała się w finale pucharowych rozgrywek na szczeblu Podokręgu Częstochowa wygrywając rywalizację w dwóch ostatnich edycjach. Pilica Koniecpol meldując się w finale regionalnego pucharu powtórzyła swój wyczyn z sezonu 2011/2012, kiedy to w finale uległa rezerwom Rakowa Częstochowa 4:3.
Po zakończonym spotkaniu oba zespoły zostały uhonorowane pamiątkowymi pucharami oraz voucherami: Pilica Koniecpol na kwotę 1500,00 natomiast zwycięzcy, Victoria Częstochowa na kwotę 2500,00. Zawodnicy zespołu Victorii Częstochowa zostali ponadto nagrodzenie pamiątkowymi medalami, które wręczał Wiceprezes Śl.ZPN a zarazem Prezes Podokręgu Częstochowa Śląskiego ZPN - Artur Szymczyk.
Zespół Victorii Częstochowa na wiosnę będzie reprezentował Podokręg Częstochowa ŚlZPN w rozgrywkach Poltent Puchar Polski na szczeblu Śląskiego ZPN.
Gratulujemy Zarządowi Pilicy Koniecpol wzorowej organizacji spotkania finałowego, a zespołowi Victorii Częstochowa gratulujemy zwycięstwa. Trzymamy kciuki za udany występ w kolejnym etapie rozgrywek!
Finał Poltent Puchar Polski na szczeblu Podokręgu Częstochowa ŚlZPN
23.10.2024, Koniecpol, godz. 15.30
MLKS Pilica Koniecpol – KOS Victoria Częstochowa 0-3 (0-3)
Bramki:
0-1 Krystian Przybylski 8’
0-2 Marcin Kowalski 17’
0-3 Michał Włodarek 41’
Składy:
MLKS Pilica Koniecpol: Paweł Wróbel, Daniel Walasek (77’ Grzegorz Kuziorowicz), Adam Górski (62’ Sebastian Banasiński), Jakub Zjawiony, Bartłomiej Wiśniewski, Dominik Woszczyna, Przemysław Samek (C), Radosław Płatek, Abderrazzaq el Kessouati, Dawid Kurek (70’ Mateusz Rak), Mateusz Dziewoński (62’ Sebastian Kurek); zawodnicy rezerwowi: Rafał Derejczyk, Hubert Cacoń Trener: Grzegorz Kuziorowicz
KOS Victoria 1922 Częstochowa: Mateusz Jaskuła, Daniel Błędowski, Wiktor Podolski (80’ Karol Tomczyk), Oskar Mazerant (C) (46’ Eryk Krupa), Krystian Przybylski, Robert Greń (39’ Bartosz Kiełkowicz), Michał Włodarek, Marcin Kowalski (46’ Oskar Krawczyk), Adam Matyja (72’ Jakub Basiński), Adrian Błaszkiewicz, Tobiasz Krawczyk (65’ Mateusz Piątkowski); zawodnicy rezerwowi: Artur Kowalczyk, Mateusz Skibiński, Dawid Jargosz. Trener: Adrian Pasieka
Żółte kartki: Przemysław Samek (Pilica) – Mateusz Piątkowski, Bartosz Kiełkowicz (Victoria)
Sędziowie: Dominik Kierczak, Paweł Kuban, Jakub Bałchanowski.
Statystyki spotkania:
|
strzały |
faule |
rzuty rożne |
spalone |
|
|
celne |
/niecelne |
|||
Pilica Koniecpol |
5 (2) |
2 (1) |
7 (2) |
0 |
1 (1) |
Victoria Częstochowa |
9 (7) |
6 (2) |
8 (3) |
4 (2) |
0 |
Współpraca: Wojciech Kowalik / Podokręg Częstochowa