Śląski ZPN

Puchar Polski Kobiet na szczeblu Śląskiego ZPN dla drużyny TS ROW II Rybnik

25/09/2019 19:15

Należący do czołówki III-ligowej tabeli TS ROW II Rybnik, w finale Puchar Polski Kobiet na szczeblu Śląskiego Związku Piłki Nożnej zmierzył się z IV-ligowym Rozbarkiem Bytom. I choć różnica klasy w samej kulturze gry była wyraźnie widoczna, to bytomianki na swoim boisku bliskie były sprawienia niespodzianki.


Podopieczne Oskara Radkiewicza prowadziły do 71 minuty i dopiero w końcówce rybniczanki strzelając dwa gole sięgnęły po złote trofeum, wręczone przez członków zarządu Śląskiego ZPN: Tomasza Wyszyńskiego - prezesa Podokręgu Bytom i Andrzeja Paulusa - prezesa Podokręgu Rybnik oraz Cezarego Rajcę - członka zarządu Podokręgu Rybnik i Agnieszkę Pluskotę - przewodniczącą Komisji Piłki Kobiecej Śląskiego ZPN.

Przez 20 minut gra toczyła się praktycznie na połowie Rozbarku, ale obrona kierowana przez Wachulec spisywała się bardzo pewnie, a Soczyńska bez problemu wyłapywała strzały z dystansu. O tym, że drużyna z Bytomia nie będzie się tylko bronić przekonaliśmy się w 22 minucie, kiedy to po rzucie rożnym wykonanym przez Fiedor sprytny strzał oddał Lisik, ale spudłowała. Chwilę później szarżowała Wilczyńska i Nowosielska musiała ratować sytuację rzutem pod nogi rozpędzonej rywalki.

W odpowiedzi Parzych solową akcją w 29 minucie przebiła się w pole karne gospodyń i oddała płaski strzał w długi róg, ale Soczyńska rzuciła się i odbiła piłkę. Jak się wykorzystuje takie sytuacje pokazała rywalce Wilczyńska w 33 minucie. Po odebraniu piłki stoperce ROW II bytomianka ruszyła z 25 metra w pole karne i z 15 metra po ziemi posłał futbolówkę do siatki. Jej śladem próbowała pójść w 40 minucie Lisik, która przejęła piłkę na środku boisku i zaczęła szarżę, ale Nowosielska znowu rzutem pod nogi wyjaśniła sytuację.

Po przerwie przewaga rybniczanek, które chciały odrobić jednobramkową stratę, jeszcze bardziej wzrosła. Tym bardziej, że trener Adaszek zdecydował się na roszadę w składzie. Krótki zeszła z boiska, a zastępującą ją Włochowicz stanęła w bramce, z której na środek obrony przeszła Nowosielska. Najważniejsze było jednak to, że akcje ofensywne rybniczanek nabierały tempa, którego rywalki w końcówce nie wytrzymały. W 72 minucie Parzych wpadła w pole karne, gdzie została zaatakowana przez Wachulec i wywalczyła rzut karny, pewnie zamieniony na gola przez Krzyżok. A w 82 minucie po składnej akcji, obsłużona przez Srokę, Parzych złożyła się do strzału z narożnika pola karnego i futbolówka, mimo interwencji Soczyńskiej, wpadła w okienko długiego rogu. Jeszcze w 87 minucie Sroka mogła podwyższyć prowadzenie rybniczanek, ale w sytuacji sam na sam spudłowała i emocje były do końca. Kiedy jednak w doliczonym czasie gry Włochowicz złapała piłkę po strzale Jankowskiej z rzutu wolnego stało się jasne, że to rybniczanki wygrają, a bytomianki za dzielną postawę mogły z dumą odbierać srebrne medale i puchar.   

Rozbark Bytom - TS ROW II Rybnik 1:2 (1:0)
1:0 - Wilczyńska, 33 min
1:1 - A. Krzyżok, 72 min (karny)
1:2 - Parzych, 82 min
Sędziowała Aleksandra Łapa (Tychy).
ROZBARK: Soczyńska - Fiedor, Pytka, Wachulec, Białas, Dohn - Wilczyńska (86. Gamba), Lisik, Jankowska, Gwóźdź - W. Kozielska. Trener Oskar RADKIEWICZ.
ROW II: Nowosielska - Wywrot, A. Krzyżok, Krótki (49. Włochowicz-do bramki), Milkowska - Garcarczyk, Gronert, L. Kozielska - Sroka, Goc (69. Kowalczyk), Parzych. Trener Mariusz ADASZEK.
Żółte kartki: Jankowska - Wywrot, Nowosielska.

Więcej zdjęć można oglądać TUTAJ.