Reprezentacja Śląskiego Związku Piłki Nożnej na boisku w Kotorzu Małym wygrała drugie spotkanie i po pokonaniu 2:0 z rówieśniczek z Opolskiego Związku Piłki Nożnej podopieczne Krzysztofa Klonka i Marcina Trzebuniaka mają już na koncie pięć jesiennych zwycięstw z rzędu.

Obydwie bramki zdobyła Zuzanna Witek wykorzystując podania Mai Fal. W 15 minucie piłka dośrodkowana z rzutu rożnego spadła pod nogi naszej snajperki, która z 5 metra otworzyła wynik, a w 23 minucie zamknęła go, finalizując zespołową akcję, strzałem z 20 metra pod poprzeczkę.

- Od początku mieliśmy przewagę i graliśmy przez większość spotkania na połowie rywalek, ale brakowało nam trafienia - mówi Krzysztof Klonek. - Gol na 1:0 dodał spokoju naszej grze, a druga bramka była ozdobą spotkania. Maja Fal wycofała piłkę z 16 metra, a Zuzia Witek huknęła nie do obrony. Okazje bramkowe miała też Hania Wieczorek i wynik mógł być wyższy, ale i tak nie narzekamy. Wręcz przeciwnie cieszymy się z gry całej drużyny, bo zawodniczki, które wchodził do gry z ławki rezerwowych też wnosiły do naszych akcji jakość. Możemy chwalić całą drużynę, a martwi tylko uraz biodra Ani Krakowiak, która na drugą połowę już nie wyszła i nie wiemy czy będzie jutro w stanie zagrać w ostatnim tegorocznym meczu o punkty.

W niedzielę o 10.00 w Turawie nasza reprezentacja zmierzy się z reprezentacją Podkarpackiego ZPN, która w sobotnich meczach najpierw wygrała 1:0 z Opolskim ZPN, a następnie przegrała 0:1 z Małopolskim ZPN.     

Śląski ZPN U14 Dziewcząt - Opolski ZPN U14 Dziewcząt 2:0 (1:0)
Bramki: Witek dwie.
ŚlZPN: Lozio (21. Sikora) - Adamus, Krakowiak, Bednarek, Zygulska - Gutowska, Młynek, Pieczka, Witek, Brzychczy - Fal oraz Wieczorek, Witkowska, Słowik, Ostalecka, Thamm, Dubiel, Parusel, Antończyk. Trenerzy Krzysztof KLONEK i Marcin TRZEBUNIAK.