Śląski ZPN

Slavia z Pucharem Polski na szczeblu Podokręgu Katowice

22/10/2019 17:59

W finałowym meczu Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Katowice Slavia Ruda Śląska okazała się lepsza od Śląska Świętochłowice.


Na boisku w Lipinach podopieczni Roberta Gąsiora, po straconej w pierwszej połowie bramce, po przerwie przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę i po ostatnim gwizdku, z rąk przedstawicieli Podokręgu Katowice: prezesa Stefana Mleczki, wiceprezesa Tadeusza Bizonia i członka zarządu Andrzeja Piontka odebrali puchar oraz komplet piłek i voucher na sprzęt o wartości 2000 zł.

- Stracona przez nas bramka w 30 minucie była... prezentem - mówi Robert Gąsior. - Met zdecydował się na podanie ze środka boiska do naszego bramkarza, ale nie zauważył przeciwnika, który przejął piłkę i wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. Wyrównujący gol padł w 55 minucie po zagraniu Szpotona, który długim podaniem obsłużył Wujca, a nasz kapitan przyjmując piłkę na 20 metrze wypracował sobie pozycję oko w oko z bramkarzem i zamienił ją na gola.

5 minut po stracie gola świętochłowiczanie stracili zawodnika, bo w 60 minucie Ściętek, mający już na koncie żółtą kartkę, został drugi raz upomniany i Śląsk musiał grać w osłabieniu.

- Szybko wykorzystaliśmy przewagę, bo w 64 minucie po zagraniu Polaka, który przeprowadził rajd lewym skrzydłem, Barteczko obrócił się mając rywala na plecach i strzałem z 14 metra w okienko długiego rogu ustalił wynik - dodaje Robert Gąsior. - Nie znaczy to jednak, że ostatnie pół godziny - licząc z doliczonym czasem gry - mogliśmy być spokojni o wynik. Rywale bardzo chcieli wyrównać i mieli kilka okazji. Buszka nie dał się jednak pokonać. W 80 minucie efektownie obronił strzał przewrotką Lesika, który uderzył z 14 metra, a w ostatnich sekundach wyszedł jeszcze zwycięsko z pojedynku sam na sam ze świętochłowickim napastnikiem. Cieszymy się z tej wygranej podwójnie, ponieważ po pierwsze zdobyliśmy puchar, a po drugie nasza dobra gra wreszcie dała pozytywny wynik. Dobrze gramy już od dłuższego czasu, ale nie przykłada się to na zdobycz punktową. Dlatego wierzę, że to zwycięstwo będzie takim momentem przełomowym i drużyna nabierze pewności siebie, która pozwoli nam podnieść się w IV-ligowej tabeli.

Śląsk Świętochłowice - Slavia Ruda Śląska 1:2 (1:0)
1:0 - Wasiak, 30 min
1:1 - Wujec, 55 min
1:2 - Barteczko, 64 min
Sędziował Marek Kofin (Katowice).
ŚLĄSK: Stopyra - Terbalyan, Gajda, Wawrzyniak, Pałka (77. J. Nawrocki) - B. Nawrocki (88. Gut), Sz. Tutaj, Lesik, Henisz - Ściętek, Wasiak. Trenerzy Łukasz JONIEC i Daniel TUKAJ.
SLAVIA: Buszka - Ganczarczyk, Szpoton, Seiler, Korzeniowski - Polak, Mokwiński (25. Kowynia), Met, Rejmanowski - Wujec (80. Kaciuba), Barteczko (75. Strzempek). Trener Robert GĄSIOR.
Żółte kartki: Sz. Tutaj, Ściętek, Wasiak, Wawrzyniak, Lesik, Barteczko - Buszka, Met, Polak, Korzeniowski. Czerwone kartki: Ściętek (60, druga żółta) - Met (90+2, druga żółta).

Więcej zdjęć można oglądać TUTAJ.