Do 80. minuty spotkania z zespołem Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej wybrańcy Damiana Galei i Mariusza Pańpucha prowadzili 1:0. Na murawie stadionu Grunwaldu Ruda Śląska w 71. minucie zaciętego boju nasza drużyna wyprowadziła zabójczą kontrę. Po rzucie rożnym wykonanym przez gości lewą stroną boiska uciekł przeciwnikom Mateusz Bąk i idealnie zagrał piłkę w pole karne, gdzie zamknął akcję Oliwier Buchczik. Strzał z 5. metra był już w tym przypadku formalnością.

Po stracie gola zespół gości postawił wszystko na jedną kartę, a wprowadzony przez Jacka Kołodziejczyka napastnik Kamil Kurianowicz w 80. minucie doprowadził do wyrównania, zamieniając na gola dośrodkowanie Mikołaja Wawrzyniaka z lewej strony boiska.

W dodatku przyjezdni poszli za ciosem i w 85. minucie zdobyli drugą bramkę. Tym razem asystujący przy pierwszym ich trafieniu Mikołaj Wawrzyniak popisał się solową akcją, zakończoną uderzeniem zza narożnika pola bramkowego w okienko długiego rogu. Miał nawet okazję na trzeciego gola, ale w 2. minucie doliczonego czasu gry, przegrał pojedynek sam na sam z Bartoszem Kucharskim.

Dzięki tej interwencji utrzymał się wynik 2:1 dla gości i w ostatnich sekundach bramkarz reprezentacji Śląskiego Związku Piłki Nożnej pobiegł w pole karne rywali, żeby próbować wesprzeć kolegów z ataku, ale nic to nie dało. W ten sposób Dolnośląski Związek Piłki Nożnej, który w historii rozgrywanego od 1998 roku UEFA Regions’ Cup (finały odbywają się co 2 lata) zdobył już 2-krotnie Puchar Amator UEFA sięgając po to trofeum w latach 2007 i 2019 grać będzie dalej. Natomiast nasza reprezentacja musi czekać kolejne 2 lata na nową szansę, bo tegoroczna uciekła sprzed nosa.

- Czujemy olbrzymi niedosyt i pewną formę złości – stwierdził Damian Galeja. – Byliśmy bowiem dzisiaj naprawdę zespołem równorzędnym, a w niektórych momentach uważam, że ciut lepszym. Dążyliśmy do zwycięstwa. Zawodnicy zostawili mnóstwo zdrowia na boisku. Najważniejsze, że zagrali z dużym zaangażowaniem. Próbowali realizować to co żeśmy sobie nakreślili i dla nich duże słowa uznania, że przede wszystkim chcieli reprezentować Śląski Związek Piłki Nożnej w rozgrywkach UEFA Regions’ Cup.      

Zdjęcia z meczu można oglądać TUTAJ.       

Śląski ZPN – Dolnośląski ZPN 1:2 (0:0)
1:0 – Buchczik, 71 min; 1:1 – Kurianowicz, 80 min; 1:2 – Wawrzyniak, 85 min.
Sędziował Dawid Matyszczak (Opole).
ŚLĄSKI ZPN: Kucharski – Szary, Rybak (56. Bialik), Rutkowski – Dyląg, Rocki, Wąsik (72. Piwczyk), M. Bąk – Kaiser (46. Buchta), Sewerin (81. Rasek), Buchczik. Trenerzy Damian Galeja i Mariusz Pańpuch.

DOLNOŚLĄSKI ZPN: Kot – Repski, Niemienionek, Wasilewski (79. Marcjan), Szukiełowicz, Waliś – Wawrzyniak, Niewiadomski, Puchała (57. Wojciechowski), D. Bąk (66. Kotyla) – Poświstajło (66. Kurianowicz). Trener Jacek Kołodziejczyk.
Żółte kartki: Rocki, Piwczyk – Wasilewski, Waliś, Wawrzyniak.