Kuźnia Ustroń rozgrywa swój historyczny, pierwszy sezon na poziomie IV ligi. Początki nie były łatwe, ponieważ, w związku z pracami budowlanymi na stadionie w Ustroniu podopieczni Mateusza Żebrowskiego, jesienią rozegrali aż 11 meczów wyjazdowych. Kibice długo czekali na pierwszy czwartoligowe spotkanie u siebie, a o tym, że piłka nożna cieszy się w tym regionie dużym zainteresowaniem, świadczy frekwencja. Niedawną potyczkę z rywalem zza miedzy Beskidem 09 Skoczów, z trybun oglądało ponad 700 kibiców. To pozwala działaczom i piłkarzom Kuźni patrzeć w przyszłość z optymizmem.
Po meczu ze Skrą Częstochowa w szatni Gwarka Tarnowskie Góry panowała grobowa cisza. Dopiero Krzysztof Górecklo przerwał ją przypominając swoim podopiecznym, że zdobyty punkt za remis 2:2 sprawił, że... pierwszy raz tarnogórzanie zostali liderami III ligi.
Zorganizowany w Siewierzu, dzięki wsparciu województwa śląskiego, Majowy Piknik Piłkarski był okazją do spotkania pokoleń i zabawy dla najmłodszych, dla których oprócz futbolowych emocji nie zabrakło także typowych festynowych atrakcji z dmuchańcami i kulami wodnymi włącznie.
Ci którzy na początku świętowania długiego weekendu wybrali się na spotkanie GKS Tychy II – Kuźnia Ustroń, rozgrywane w ramach 23 kolejki HAIZ IV liga – II grupa, na pewno nie żałowali. Zobaczyli ciekawy mecz, w którym gospodarze dominowali, ale ostatecznie nie udało im się zgarnąć kompletu punktów i obie strony zadowoliły się remisem 1:1.
Najlepszym strzelcem Gwarka Tarnowskie Góry w rundzie wiosennej jest Sebastian Pączko. Urodzony 27 stycznia 1993 roku skrzydłowy zespołu Krzysztofa Górecki w czterech ostatnich III-ligowych meczach tarnogórzan pięć razy wpisał się na listę strzelców i można powiedzieć, że wystrzelał dla swojej drużyny miejsce na szczycie tabeli.