50-lecie Liswarty Lisów

Dodatkowe informacje

  • YouTube ID jCahpo_SIHg

MK Górnik Katowice - Podlesianka Katowice 1:3

Dodatkowe informacje

  • YouTube ID 7JrUIHEcW0M
niedziela, 02 wrzesień 2018 19:47

Clearex Chorzów z Pucharem Śląska w Futsalu

W cieniu rywalizacji Rekordu Bielsko-Biała o awans do drugiej rundy Futsalowej Ligi Mistrzów na parkiecie hali Michał w Siemianowicach Śląskich rozegrano turniej o Puchar Śląska w Futsalu. Trofeum wywalczył Clearex Chorzów, który wygrał wszystkie spotkania.

Choć sezon w I Lidze Wojewódzkiej A1 Junior jeszcze się na dobre nie rozkręcił to w stawce 16 drużyn są już tylko trzy zespoły, które jeszcze nie zaznały goryczy porażki. O ile dobra postawa lidera Rozwoju i plasującego się na drugim miejscu GKS GieKSa Katowice nie jest zaskoczeniem to wysoką pozycję Skry Częstochowa można nazwać niespodzianką. Zwłaszcza jeżeli popatrzymy na wyniki pozostałych beniaminków. A co istotne podopieczni Tomasza Szymczaka, którzy w trzecim swoim meczu w bieżących rozgrywkach pokonali na wyjeździe 2:0 Zagłębie Sosnowiec, zbierają pochwały nie tylko za rezultaty, ale także za ciekawą grę.

Dwie najlepsze drużyny gminy Lubomia, czyli występujące w rozgrywkach ZINA Klasa Okręgowa - III grupa Silesia i Naprzód Syrynia rozegrały w 5 kolejce mecz, o którym sympatycy sąsiadujących klubów na pewno długo będą dyskutować. Jak na spotkanie sąsiadów zza miedzy przystało było wszystko to co kibic lubi: bramki, zacięta walka z kartkami i emocje do ostatniego gwizdka, po którym gospodarze cieszyli się ze zwycięstwa 3:2.

5 kolejka rozgrywek II grupy IV ligi kończyła się potyczką drużyn górali. GKS Radziechowy-Wieprz tracący tylko 3 punkty do rezerw Podbeskidzia miał szansę na dogonienie bielszczan, ale podopieczni Wojciecha Fludera na boisku w Dankowicach skutecznie odparli atak gości spychając ich na dół tabeli.

Cztery lata temu, gdy Rekord debiutował w europejskich rozgrywkach futsalowych mistrzów, do awansu z turnieju rozgrywanego w hali "Pod Dębowcem" bielszczanie potrzebowali zwycięstwa i dzięki bramce zdobytej sekundę przed końcową syreną wygrali 2:1, a po ostatnim gwizdku zapanowała ogromna radość. Tym razem, kończąc rozgrywki turnieju eliminacyjnego Futsalowej Ligi Mistrzów podopieczni Andrzeja Szłapy wyszli na bielski parkiet ze świadomością, że wystarczy im remis i choć pokonali zespół Varna City 2:1... euforii nie było.